sobota, 12 grudnia 2009

Pierwsze świąteczne ciasteczka

Już prawie święta... Pomalutku czuć zapach nadchodzących świąt na ulicach, w sklepach, na twarzach innych ludzi... Pomimo zimnych grudniowych dni jakoś tak mi cieplej się robi gdy pomyśle o tych wszystkich smakołykach.. Karp, pierogi, kluski z makiem i makowiec.. pobudzeni świąteczną atmosferą postanowiliśmy upiec po raz pierwszy w życiu PIERNIKI. Okazało się że to nie jest wcale takie trudne.. a pierniki nie tylko są smaczne, ale wypełniają dom tym niesamowitym imbirowo - cynamonowym zapachem...
                                                                         
                                                                                                                        a oto efekt naszej pracy :)


Świąteczne ciasteczka

Składniki:
3 1/4 szklanki mąki
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
175 g margaryny
1/2 szklanki brązowego cukru
łyżka imbiru
łyżka cynamonu
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
1/2 łyżeczki soli

Do dużej miski wsyp mąke, cynamon, sól, pieprz, imbir i proszek do pieczenia. W drugiej misce wymieszaj masło i brązowy cukier, aż uzyskają jednolitą kremową konsystencje. Można użyc do tego miksera, jednak my zrobiliśmy to ręcznie.
Następny krok, to cały czas mieszając dodajemy stopniowo składniki z pierwszej miski. Pod koniec dobrze jest się troszeczkę wybrudzić i uformować ciasto dłońmi. Dzielimy masę na 3 równe części , zawijamy w folie plastikową i wsadzamy do zamrażalnika  na mniej więcej godzinę.

Po upływie godziny, rozwałkowujemy ciasto i nadajemy ciasteczkom kształt. My dla zabawy ozdobiliśmy jeszcze nasze ciasteczka lentilkami.

Tak przygotowane ciasteczka, wkładamy do rozgrzanego do 180 C piekarnika na 8 - 10 minut. Po wyjęciu należy odstawic je na kilka minut do ostygniecia. Najlepiej smakują w zimne, ciemne wieczory z kubkiem
ciepłego mleka z miodem! A ładnie zapakowane są doskonałym pomysłem na świąteczny, pyszny prezent !
SMACZNEGO !!!


środa, 9 grudnia 2009

Chili con carne

Od jakiegoś czasu możemy obserwować jak nasza współlokatorka przyrządza kilka razy w miesiącu chili con carne.... Pomysł dobry i smakowity, ale nie ze słoika !Postanowiliśmy więc sprawdzić jak smakuje i ile czasu zabiera przygotowanie od początku tej potrawy. Nie będzie ona bardzo pikantna, jako że ja za takimi daniami nie przepadam...


Chili con carne

Składniki:

1/2 kg mięsa mielonego wieprzowego
250 g czarnej lub czerwonej fasoli ( my użyliśmy czarnej fasoli, która kilka dni wcześniej przygotowaliśmy i zamroziliśmy)
250 ml bulionu z kury
1 puszka pomidorów w kawałkach
1 średnia cebula
1 średnia marchewka
1 sztuka czerwonej papryki
oliwa z oliwek
1/2 łyżeczki pieprzu kajeńskiego (cayenne)
1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
szczypta kolendry ( lub pietruszki)
1 łyżeczka octu balsamicznego
małe opakowanie jogurtu naturalnego ( bez cukru)
sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

Pierwszy krok to sprawdzić czy wszystkie produkty są w domu :) Oczywiście, jak lubicie potrawy bardziej pikantne możne dodać trochę papryczki chili, ale to już według uznania. Jak już mamy wszystko w zasięgu ręki, zaczynamy od krojenia drobno cebuli. Następnie kroimy marchew, i paprykę. W między czasie można zacząć rozgrzewać patelnie - najlepiej by było użyć do tej potrawy większej patelni z pokrywką. Wlewamy, nie za dużo, oliwę z oliwek i jak się nagrzeje kładziemy mięso posypane solą i pieprzem według swojego gustu. Ja zazwyczaj dodaje mniej soli, a odrobinę więcej pieprzu... Gdy mielone jest już usmażone dodajemy wcześniej przygotowane produkty, a także pieprz kajeński, kmin rzymski i cynamon. Osobiście uważam, że chili con carne jest znakomite na zimowe wieczory, a dodany cynamon sprawia że czuć nadchodzące święta :) Wszystko mieszamy i smażymy przez 10 minut, do czasu kiedy warzywa zrobią się kruche i lekko zarumienione. Na koniec dodajemy fasole, pomidory i bulion z kury. Dodajemy kilka łodyżek kolendry i ocet balsamiczny. Wszytko jeszcze raz mieszamy i ustawiamy ogień w kuchence na maksimum do czasu, gdy cała woda nie wyparuje. Następnie zostawiamy chili na kilka minut pod przykryciem na wolnym ogniu, a przed podaniem dodajmy kilka listków kolendry. Najlepiej smakuje z białym ryżem i łyżeczką jogurtu.
SMACZNEGO !!!!

wtorek, 8 grudnia 2009

Pstrąg z warzywami z piekarnika


Pstrąg z warzywami z piekarnika dla 2 osób

Składniki:
2 filety z pstrąga ze skórką, ale bez ości
4 średnie ziemniaczki
2 pomidory
kilka listków szpinaku
cytryna
4 łyżeczki rozmarynu
1 łyżczka masła
oliwa z oliwek
sól i pieprz do smaku

Sposób przyrządzenia:
Aby przygotowac warzywa w piekarniku potrzebujemy troszeczke więcej czasu, ok godziny. Dlatego też, rybke zostawiamy do przygotowania na sam koniec.

Na początek obieramy ziemniaczki i kroimy je na cztery części. Gotujemy je w osolonej wodzie mniej więcej przez 10 minut. Po tym czasie, odcedzamy ziemniaki w durszlaku ( to sprawdzony sposób, by po upieczeniu stały sie bardziej chrupiące).
Kroimy pomidora na cwiartki i razem z ziemniakami wkładamy do naczynia żaroodpornego. Wszystko posypujemy odrobiną soli, pieprzu i rozmarynu a na koniec polewamy oliwą. Tak przygotowane naczynie wkładamy do rozgrzanego do 200 stopni C piekarnika i pieczemy przez mniej więcej godzine.

Pstrąga można przygotowac w bardzo prosty sposób. Przyprawiamy rybe solą i pieprzem kładziemy na rozgrzaną patelnie z oliwą. Zaczynamy od strony pokrytej skórką i tak smarzymy przez 5 minut. Następnie odwracamy rybę na drugą strone i smarzymy przez kolejne 3 minuty. I rybka gotowa !
Na tej samej patelni możemy przyrządzic szpinak z odrobiną soli, smarząc go przez 2 minuty.

W międzyczasie, nasze warzywka są już gotowe i można podawac kolorowe i pełne witamin danie. Jeszcze tylko odrobine soku z cytryny do smaku... i SMACZNEGO !!

Lazania a la Bolonesa

Lazaniaa dla dwóch - czterech osób.

Składniki:
1/2 kg mięsa mielonego dobrej jakości
2 łyżki oliwy z oliwek
2 opakowania 250 ml sosu pomidorowego
1 papryka czerowna lub zielona
1 średnia cebulka
3 ząbki czosnku
szczypta suszonej bazylii, oregano
kilka listków świeżej bazylii
jedno opakowanie makaronu typu lazania,bez gotowania
1 kulka sera mozarella
150 g tartego sera ( my używamy gouda)
1 pomidor
sól i pieprz do smaku

Sposób przyrządzenia:
Lazania to potrawa, którą uwielbiamy i istenieje w naszym jadłospisie od dłuższego czasu, wciąż ulepszana. Pierwszy krok to przygotowanie składników do sosu, czyli kroimy na małe kawałeczki czosnek, cebulkę i paprykę.  W międzyczasie patelnia powinna sie rozgrzewac na średnim ogniu razem z oliwą z oliwek. Do rozgrzanej oliwy, wrzucamy wcześniej przygotowaną cebulę, czosnek i paprykę. W momencie kiedy cebula i czosnek są już zarumienione dodajme mięso mielone, sól i pieprz do smaku. Sos pomidorowy, oraz przyprawy ( oregano, bazylia) dodajemy gdy mięso jest już usmażone i sprawdzamy czy nie potrzeba troszeczke soli lub pieprzu. Czasami, aby sos nie był zbyt mdły lub kwaskowy dobrze jest dodac łyżeczke cukru, ale to już według uznania. Zmniejszamy ogien do minimum i po 10 minutach nasz sos jest gotowy.

W tym momencie możemy rozpocząc rozgrzewanie piekarnika do 180 stopni C.

Lazanie zapiekamy w naczyniu żaroodpornym, najlepiej kawdratowym lub prostokątnym by łatwiej było układac makaron. Dobrze jest wysmarowac dno naczynia odrobiną sosu, a potem dopiero położyc pierwszą warstwe makaronu, którą polewamy sosem, a nastepnie posypujemy tartym serem, kolejna warstwa makaronu, sos, ser...etc. Na samym wierzchu, ostatnią warstwe makaronu polewamy resztą sosu, posypujemy resztą tartego sera, a nastepnie dodajemy kawalki sera mozarella i pokrojonego na plasterki pomidora.

Tak przyrządzone danie wstawiamy do piekarnika na mniej więcej 30 min. Po wyjęciu makaron ma byc miekki, mozarella sie lekko zezłoci.

Przed podaniem dobrze jest przybrac lazanie listkami świeżej bazylii nie tylko dla smaku, ale i ładniejszej prezencji :)

Ten przepis dedykuje mojej ukochanej kuzynce, która od mniej więcej roku dopytuje sie jak zrobic lazanie.

SMACZNEGO !!

Rezygnujemy z fast foodów !!

Kochamy gotowac !! Dlatego też, postanowiliśmy utworzyc tego bloga by pozbierac nasze wszystkie wypróbowane i jeszcze niewypróbowane przepisy w jedną całośc. Także mówimy duże NIE restauracjom Fast Food i chcemy pokazac, że gotowanie może byc zabawą przyjemną, smaczną i zdrową !!
                                                           Magda & Bernardo